Połowa fortuny dla państwa. Szwajcarzy zdecydują o podatku dla najbogatszych

Dodano:
Kalkulator podatku VAT
Szwajcarzy w niedzielę zagłosują nad 50-proc. podatkiem od spadków milionerów, z którego wpływy mają trafić na działania związane z ochroną klimatu.

W niedzielę 30 listopada w Szwajcarii odbędzie się referendum w sprawie wprowadzenia 50-procentowego, zryczałtowanego podatku od spadków i darowizn o wartości przekraczającej 50 mln franków szwajcarskich. Zgodnie z projektem wpływy z nowej daniny miałyby zostać przeznaczone na finansowanie działań związanych z ochroną klimatu. Rząd federalny wezwał wyborców do odrzucenia inicjatywy.

Nowy podatek

Podatek został zaproponowany w 2022 r. przez skrajnie lewicową partię Młodych Socjalistów jako narzędzie do walki z kryzysem klimatycznym. W szwajcarskim systemie politycznym inicjatywy obywatelskie trafiają pod ogólnokrajowe głosowanie, jeśli poprze je co najmniej 100 tys. podpisów. Aby nowe rozwiązanie weszło w życie, musi uzyskać tzw. podwójną większość – ponad 50 proc. głosów w całym kraju oraz poparcie większości z 26 kantonów.

Autorzy projektu, zatytułowanego „Na rzecz sprawiedliwie społecznej i fiskalnej polityki klimatycznej”, przekonują, że Szwajcaria „nie robi wystarczająco dużo, aby chronić klimat”, a dodatkowe wpływy z podatku pozwolą to zmienić. Sondaże wskazują jednak na niewielkie szanse powodzenia inicjatywy. Według badania Tamedia/20 Minuten, aż 75 proc. wyborców planuje zagłosować przeciw, podczas gdy w październiku przeciwników proponowanej daniny było 67 proc. W 2015 r. Szwajcarzy odrzucili już łagodniejszą propozycję – 20-proc. podatek od majątków przekraczających 2 mln franków.

Think tank Tax Foundation przypomina, że Szwajcaria należy do nielicznych państw, które wciąż utrzymują podatek majątkowy. Zastępuje on w dużej mierze podatek od zysków kapitałowych i klasyczne podatki od nieruchomości, stosowane w innych krajach. Wysokość stawek oraz kwoty wolne różnią się w zależności od kantonu, a sam podatek od majątku netto obowiązuje od 1840 r.

Jeśli nowy podatek od spadków i darowizn zostałby przyjęty, Szwajcaria znalazłaby się w gronie krajów z najbardziej restrykcyjnym systemem opodatkowania tego typu transferów majątkowych. Przedsiębiorca Peter Spuhler, właściciel Stadler Rail i jeden z najbogatszych Szwajcarów, nazwał propozycję „katastrofą dla Szwajcarii”, wskazując, że jego spadkobiercy musieliby przekazać państwu nawet 2 mld franków.

Progresywne podatki

Tax Foundation zwraca uwagę, że w Europie stawki podatku od spadków i darowizn zazwyczaj mieszczą się w przedziale 30–60 proc., często mają charakter progresywny i w wielu krajach dotyczą głównie dalszych krewnych. Najbliższa rodzina bywa w dużej mierze zwolniona z podatku. Wyróżnia się Hiszpania, gdzie maksymalna stawka sięga 87,6 proc., co w praktyce nadaje podatkowi charakter konfiskacyjny, choć 11 z 17 regionów wprowadza szerokie ulgi dla najbliższych spadkobierców.

W Polsce podatek od spadków i darowizn ma charakter progresywny i zależy zarówno od stopnia pokrewieństwa, jak i wartości majątku nabytego w ciągu pięciu lat od tej samej osoby. Obowiązują kwoty wolne: 36 120 zł dla I grupy podatkowej, 27 090 zł dla II grupy oraz 5 733 zł dla III grupy w 2025 r. Najbliższa rodzina (tzw. grupa 0 – m.in. małżonek, dzieci, rodzice, rodzeństwo) może skorzystać z pełnego zwolnienia.

Są też państwa, które w ogóle nie pobierają podatków od spadków – m.in. Estonia i Łotwa. Od 1961 r. ponad jedna czwarta krajów OECD zniosła podatki od spadków i majątków. Poza OECD na podobny krok zdecydowały się m.in. Singapur, Liechtenstein, Hongkong, Brunei i Makau. Jako powody wskazuje się wysokie koszty administracyjne, niskie wpływy budżetowe oraz niewielkie poparcie społeczne dla tego typu danin. W 2023 r. podatki od spadków i majątków stanowiły średnio zaledwie 0,41 proc. ogólnych dochodów podatkowych krajów OECD, a w Europie – 0,4 proc. wpływów.

Szwajcarskie media zwracają uwagę, że mimo małych szans na przyjęcie inicjatywy Młodych Socjalistów, sam spór o tak wysoką stawkę może podważać wizerunek kraju jako stabilnego i przewidywalnego centrum finansowego. Branża zarządzania majątkiem w Szwajcarii jest największa na świecie – według Deloitte obsługuje ona aktywa międzynarodowe o wartości 2,2 bln dolarów (1,9 bln euro). Jej pozycję coraz mocniej kwestionują jednak konkurenci, tacy jak Singapur czy Wielka Brytania. Przeciwnicy nowego podatku ostrzegają, że jego wprowadzenie może skłonić najbogatszych rezydentów do przeniesienia majątków za granicę i w efekcie obniżyć całkowite wpływy podatkowe.

Rząd Szwajcarii ocenia, że obecnie około 2500 podatników posiada majątek przekraczający 50 mln franków, a łączna wartość tych fortun to około 500 mld franków. Według szacunków, przy braku masowego odpływu kapitału, roczne wpływy z nowego podatku mogłyby sięgnąć 4 mld CHF. Otwarta pozostaje jednak kwestia, jak liczna będzie mniejszość popierająca wprowadzenie daniny jako wyraz społecznego poparcia dla mocniejszej redystrybucji majątku. „Jaki będzie wynik, jest ważny. Ponieważ… to pokazuje, dokąd zmierza Szwajcaria” – stwierdził cytowany przez Reutersa prezes UBS Sergio Ermotti.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...